Czytając fachową literaturę na temat rozwoju dziecka i zabaw, które ten rozwój stymulują niejednokrotnie natknęłam się na tzw. masażyki, czyli komunikowanie się z dzieckiem poprzez zmysł dotyku. Przypomniałam sobie zabawę, którą często widziałam będąc małym dzieckiem w czasach, gdy do prawidłowego wychowania nie przywiązywano aż tak dużej wagi: „idzie rak nieborak jak uszczypnie będzie znak” i sama również bezwiednie bawiłam się w nią z moim maluchem.

Dzisiaj mając dostęp do literatury i znając różne trendy stymulujące rozwój wiem, że była to namiastka tzw. masażyków. Oczywiście czasy się zmieniły i w tej chwili mogę ich zaproponować o wiele więcej.

Umieściłam je w najmłodszej grupie wiekowej, bo z doświadczenia wiem, iż właśnie maluchom przynoszą najwięcej radości, ale możemy z powodzeniem je stosować u dzieci starszych, a nawet dorosłych J.

więcej:

http://www.zabawydladzieci.com.pl/prawidlowe-siedzenie-przez-zabawe/